Kolejne wiersze oprawione muzycznie
29-10-2015
Mam przyjemność zaprezentować kolejne „muzyczne dzieci” jakie powstały z udziałam moich wierszy i oprawą muzyczną Zespołu Green ONiON…
posłuchajcie, bo to cudnie brzmi..;)
Uwierz proszę
Już życie nie naciągaj mnie tak
od dawna wciąż na palcach stoję,
choć w ustach niedosytu posmak
codzienność w równe plastry kroję.
Już życie nie chcę zadowalać,
gdy komuś ze mną nie po drodze
co dzień uśmiechać, dawać, starać
i lizać rany niepowodzeń.
Już życie nie chcę, uwierz proszę
grać ról tych, których grać nie umiem
cieszyć się, kiedy dają grosze
rozumieć, gdy nikt nie rozumie.
Ech życie moje daj dorosnąć
daj też nadzieję, że potrafię
to co przegrane z butów strząsnąć
i nie odpinać reszty zapięć…
……………………………………………………….
Bo kocha się za nic
Gdy trudno, gdy ciężko, gdy wali się świat
i dni uciekają na skróty
wytarguj od losu odskocznię dla strat
dla kogoś miej nowe minuty.
Bo kocha się za nic, a jednak za coś
za obok ,co daje nadzieję
za uśmiech, co rano nie mówi „mam dość”
za ciepło, gdy smutek przewieje.
Nie biegnij już więcej pod prąd marzeń swych
tańcz boso choć pada od rana,
choć piasek codzienność ci sypie do szprych
to kochaj gdy jesteś kochana.
Bo kocha się za nic, a jednak za coś
za dłonie co grzeją twe biedy
za gram cierpliwości gdy nosi cię złość
za wszystko, co teraz i kiedyś.
Więc kochaj, więc pragnij pomaluj swe dni
miłości ciepłymi barwami
rozdmuchaj i otul, co w sercu się tli
idź w jutro, gdy stoi za drzwiami.
Bo kocha się za nic, z miłością tak jest
chce oczom kochanym uwierzyć
truskawki w szampanie nad ranem z kimś zjeść
i przeżyć co dane ci przeżyć…
…………………………………………………………….
Wiosna w moim oknie
Pod oknem się przechadza wiosna
jej zapach kusi, tęsknie drży
dzień się od nowa tka na krosnach
zaplata nasze ja i ty.
Za firankami wspólnych marzeń
stoimy zapatrzeni w nas
tą wiosennością bardziej razem
jutro otula uczuć płaszcz
a ranek wiosną dziobie w okno
i jakoś w sercu jest wilgotno,
znów w naszym ciele głupie ciepło
się kolebie
więc co tu myśleć, co tu gadać,
żeby wiosennie się poskładać,
ja potrzebuję tak nie wiele
tylko ciebie…
Otwórzmy okna do miłości
choć czasem na ich szybie łza
szczęście na zawsze tu zaprośmy
zobaczmy co nam razem da.
Za drzwiami niech zostaną smutki
troskom zajrzymy razem w twarz
zamknięty w dłoniach świat malutki
zbudujmy razem, tylko nasz.
a ranek wiosną dziobie w okno
i jakoś w sercu jest wilgotno,
znów w naszym ciele głupie ciepło
się kolebie
więc co tu myśleć, co tu gadać,
żeby wiosennie się poskładać,
ja potrzebuję tak nie wiele
tylko ciebie…
…………………………………………………………………
Kajsi…
Lubię patrzeć jak po łące fruwa motyl
jak szybuje migotliwie nad kwiatami
znów na twarzy wiatru wolny poczuć dotyk
liczyć chmury wędrujące nad smrekami.
Porozplatać codzienności zaplątania
hen na szczytów czarne granie niosąc myśli
wyjąć z serca każdy erzac, każde zamiast
i odszukać tamto miejsce skąd przyszliśmy
Wdychać ciszę, która spływa po kamieniach
ze strumieniem co pod skórą ziemi bije
mając pewność, że to jedno się nie zmienia
że tu jestem , że wciąż czuję, że tu żyję….